O tym, że wszystko jest względne, a człowiecza percepcja nieodgadniona, przekonali się uczniowie klas VII i VIII w trakcie zorganizowanej przez panią Ewę Bugaj wycieczki do Warszawy. Przenikanie się różnych światów tu i teraz jest na pozór oczywiste, ale gdy ma miejsce osobista recepcja – już nie bardzo. Bo jak żyć normalnie i cieszyć się każdą chwilą, gdy rzeczywistość ma postać czarnego niebytu? Otóż można, i do tego czuć się spełnionym, zachować optymizm, kochać ludzi. Tak jak przewodnicy z „Niewidzialnej wystawy”, których spontaniczność i poczucie humoru dorównywały profesjonalizmowi. Poznanie meandrów codzienności ludzi żyjących w ciemności, konieczność radzenia samemu sobie w nowej rzeczywistości – to aspekty wiedzy, doświadczeń, wrażeń i umiejętności wyniesione z tego miejsca przez naszych uczniów, by powrócić do rzeczywistości.
A tam czekał spacer po stolicy wieczorową porą – pięknej w sukni z iluminacji świetlnych, zmęczonej dniem, ale wciąż tętniącej życiem. Górująca nad centrum sylwetka Pałacu Kultury i Nauki kryje w sobie wiele tajemnic, i tę odkrył przed nami pan Sebastian, przewodnik.
Ostatni punkt programu to Teatr Syrena i musical „Bem! Powrót człowieka – armaty”. I tu zrównoważona doza rozrywki, emocji i dydaktyzmu. Przekazanie w pozornie lekkiej formie zbilansowanych elementów historycznych ze zdecydowanie nakreślonym znamieniem patriotyzmu i wyraźnymi (do tego pełnymi sarkazmu i goryczy) odniesieniami do współczesności, to sztuka godna prawdziwego artysty. Takimi właśnie są aktorzy Syreny, co doceniła publiczność, nagradzając występ kilkuminutowym aplauzem na stojąco.
I tak przepełnieni wielością doznań wracaliśmy do domów i rodzin, układając w myślach plan opowieści streszczających ten dzień. Krótkich, bo pora była późna, ale nadzieję na długie rozmowy przy rodzinnym stole dawało nadejście kolejnego dnia...