Punkt kulminacyjny roku szkolnego? - oczywiście jego zakończenie. Tym podnioślejsza to chwila, że dotyczy wszystkich członków szkolnej społeczności, chociaż ściśle określoną grupę – bardziej.
Mowa oczywiście o najstarszych uczniach, bo to oni żegnają się z placówką, by za chwilę wkroczyć w progi kolejnej. Dlatego też to im został powierzony zaszczytny obowiązek podsumowania nie tylko ostatniego, ale każdego z dziewięciu lat edukacji.
A uczynili to zaiście rzetelnie. W kalejdoskopie minionych chwil śmiech współgrał ze wzruszeniem, po rozbawieniu następowała nostalgia. Dokonania ósmoklasistów docenili wszyscy widzowie, zaś Dyrektor Szkoły pani Danuta Gumienna podziękowała za obraz absolwenta, stworzony szczególnym wysiłkiem kolejnych wychowawców, pań: Katarzyny Meredyk i Joanny Oleksiak oraz pana Andrzeja Kowalskiego.
Swych starszych kolegów pożegnali siódmoklasiści, a jako dowód objęcia szkoły w posiadanie, tradycyjnie należny najstarszemu rocznikowi, otrzymali symboliczny klucz (wcale pokaźnych rozmiarów).
Barwny korowód podziękowań, jaki potem nastąpił, wydawał się nie mieć końca. Dzieci pięknymi słowami wyraziły wdzięczność nauczycielom i wychowawcom, pani dyrektor nagrodziła uczniów wyróżniających się w nauce, osiągnięciach literackich , czytelniczych i sportowych oraz najaktywniejszych wolontariuszy. Szczególne miejsce przypadło rodzicom najlepszych uczniów oraz wyróżniającym się w pracy Rady Rodziców – ci otrzymali podziękowania i gratulacje.
Dalsza część uroczystości odbyła się już w zaciszu klas – świadectwa i życzenia, by każde dziecko mogło opuścić mury szkoły, nucąc raźno i ochoczo: „Niech żyją wakacje, niech żyje słońce i las…”.