• Dzień Dziecka w podróży

          •  

             

             

                „Podróże mają magiczną moc uzdrawiania duszy i zdecydowanie pomagają zdystansować się do problemów dnia codziennego. Nie rozwiązują ich bezpośrednio, jednak pomagają przewartościować i spojrzeć na nie jakby z drugiego brzegu rzeki” -

             

                                                                                   Martyna Wojciechowska

             

             

                  Dzień Dziecka  spędzony z kolegami w ciekawych miejscach, pozwalających dać upust pasjom odkrywania i zdobywania? Tak, to najlepszy prezent, jaki można sobie wyobrazić i  otrzymali go, wszyscy bez wyjątku, solenizanci z naszej szkoły.

                Najmłodsze dzieci zostały zaproszone przez panią Ewę Bańczyk  na przygodę do nieodległego, ale kryjącego w sobie mnóstwo historycznych ciekawostek i współczesnych zagadek Ciechanowa. W drodze do Fabryki Pomysłów dzieci musiały zmierzyć się z zadawanymi przez panią pilot zagadkami, a poprawne odpowiedzi były nagradzane słodyczami. Na miejscu odbyły się warsztaty "Mydełkowy zawrót głowy" - maluchy przystąpiły do pracy, a gdy mydełka zastygały,  szkraby otrzymały soczki i batoniki. Po zapakowaniu wytworów do ozdobnych torebeczek, dzieci bawiły się w sali zabaw.  

                 Nieco starsi udali się do Płocka, kolejnego mazowieckiego grodu, by zaznać atrakcji : relaksujących w postaci  rejsu statkiem po Wiśle i rozlicznych zabaw w Happy Parku oraz kulturalnych na spektaklu „Pinokio” w Teatrze Dramatycznym im. Jerzego Szaniawskiego. Wszystkie zapewniła kierująca wyprawą pani  Katrzyna Meredyk i wspierające ją jako opiekunowie  panie Joanna Oleksiak i Agnieszka Pastuszka. Ostatnia grupa, którą stanowili  najstarsi uczniowie , wyruszyła  na północ.  Zamysł kierującej jej poczynaniami pani Ewy Dzilińskiej i dopełniającej opieki pani Ewy Bugaj i pana Andrzeja Kowalskiego najpierw przywiódł ich na olsztyńską starówkę, by następnie, podczas wizyty w galerii handlowej móc porównać arkana sztuki kupieckiej, a w Parku Trampolin  pohasać do utraty tchu.

                   I temu  właśnie slużą podróże: stanąć na brzegu  rzeki, by nabrać sił do dalszego podążania  z  jej prądem.  Prawda, że trudno sobie wymarzyć bardziej trafiony prezent?

             

          • Najmłodsi w świecie literatury

          • Pani Majstrowa stanęła we drzwiach warsztatu:

            - A rzuć no  miotłę, Kacperku, i wyskocz na ulicę obaczyć, co tam za tumult okropny!

                 Tymi słowami rozpoczęła spotkanie czytelnicze, a dla uczestniczących w nim dzieci przygodę w świecie literatury,  pani Ewa Bańczyk. Grupa to  słuchacze zaiste   wdzięczni, ale i wymagający, bo niełatwo zainteresować ich byle tekstem literackim.

              W tym jednak wypadku wykorzystująca przygodową konwencję, napisana językiem żywym i obrazowym,  opowieść o historii powstania Konstytucji 3 maja, przyczyniła się do przykładnego odbioru czytelniczego. Nie bez znaczenia były też predyspozycje lektorskie gospodyni spotkania, której wiedza i doświadczenie doskonale podpowiedziały, jak wzbudzić zainteresowanie słuchaczy. A  zadanie to odpowiedzialne, bo przecież poprzez takie działania nie tylko rozbudza się zainteresowania czytelnicze, ale też tworzy patriotyczne postawy.           Pozostaje mieć nadzieję (graniczącą z pewnością), że ci młodzi ludzie nie raz dadzą się poznać jako doskonali realizatorzy każdej z tych ról.

        • NARODOWE ŚWIĘTO KONSTYTUCJI 3 MAJA
          • NARODOWE ŚWIĘTO KONSTYTUCJI 3 MAJA

          •   

               Pojęcie patriotyzmu w odbiorze młodego pokolenia często skupia się na utartych  sloganach i bezkrytycznie powielanych definicjach. Nie dane było mu przecież zaznać istoty prób rewidujących postawy wobec kraju i narodu, a współczesna codzienność wydaje się nie stwarzać właściwych ku temu sytuacji. Dlatego zasada  wykorzystująca nauczanie poprzez doświadczenie, odczuwanie i wyobrażenie wydaje się tu nie do przecenienia.

                Tak stało się w przypadku  szkolnej akademii uroczyście upamiętniającej rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja,  gdzie słowo mówione, choć piękne i wzniosłe, bo utrwalone piórem najznakomitszych twórców, pełniło jedynie funkcję towarzyszącą, ustępując miejsca popisom teatru tańca i utworom muzycznym. Te pierwsze przedstawiały historię naszej ojczyzny od czasów przedrozbiorowych, ukazując ją jako upersonifikowaną królową, matkę i władczynię, raz kochaną i hołubioną, za czas krótki pogardzaną i osamotnioną. Punkt kulminacyjny stanowiło zdarcie z niej narodowych symboli i rozszarpanie przez pazernych sąsiadów. Ostatnią nadzieję dawała Konstytucja 3 maja, ale i ta szybko zgasła. Przeciwstawienie XVIII – wiecznego marazmu stanowił taniec z flagami w rytm utworu Grzegorza Ciechowskiego, napawający dumą z narodowych dziejów, kultury i języka. Dający przesłania i wskazówki na przyszłość, dedykowane młodym odbiorcom właśnie:

             „Rozwiń skrzydła, orle biały

            i koroną złotą świeć.

            Dla przeszłości Polski całej

            w sercach naszych  miłość wznieć!

            Ty nam drogi w przyszłość wskaż

            siłę polskiej woli nieć!

            Ducha Polski wciąż odradzać

            i ludzkości drogę wskazać…

            Tak ślubujem – w Trzeci Maj”

                Spektakl, bo tak nazwać należy niniejszą prezentację, to połączenie talentu oraz pracy uczniów klas IV i VII, odpowiednio ukierunkowanych przez autorkę przedsięwzięcia panią Ewę Bugaj i wspierającą ja na polu muzycznym panią Agnieszkę Pastuszkę.

              

        • MISTERIUM WIELKANOCNE
          • MISTERIUM WIELKANOCNE

          •  

            „Odwagi! Nie bójcie się, to Ja jestem! Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata.”

                  Współczesnym misterium męki Pańskiej opatrzonym tytułem „Wybory” wprowadzili szkolną społeczność uczniowie – aktorzy w atmosferę świąt Wielkiej Nocy. Przez  scenę przewinął się korowód barwnych postaci, których istotę najprościej określić jako reprezentantów dobra i zła.  W ich obliczu stanąć przyszło ludziom borykającym się z problemami natury duchowej i etycznej, którzy w konsekwencji musieli dokonać jednoznacznych wyborów.

                    Przeplatanka treści poważnych i opatrzonych odrobiną humoru, podobnie jak odniesienia do wydarzeń z życiu Chrystusa i skonfrontowanie ich z czasami współczesnymi, zmuszała do refleksji i niosła sporą dozę dydaktyzmu. Nastrój potęgowała oprawa muzyczna i prosta, ale przejmująca w swej wymowie scenografia.

                    Ten  poruszający przekaz artystyczny zawdzięczamy zaangażowaniu uczniów klas IV  - VII i  sprawującym nad nimi opiekę paniom Jolancie Kowalskiej i Agnieszce Pastuszce.

        • Aleksandra Kowalska w czytelniczej podróży sentymentalnej
          • Aleksandra Kowalska w czytelniczej podróży sentymentalnej

          •  

             Miło, gdy po latach w progach szkoły stanie były uczeń, by w swoistej podróży sentymentalnej powspominać to, co nierozerwalnie łączy się w pamięci z jej murami. Szczególnie, kiedy odnosi się to do osoby, która mimo młodego wieku wiele już osiągnęła, i podkreśla  fakt udziału w tym swej pierwszej szkoły. Tak właśnie stało się w przypadku pani Aleksandry Kowalskiej, naszej absolwentki, odnoszącej sukcesy w sporcie, studentki zagranicznego uniwersytetu.

                        Korzystając z niewielkiej luki w napiętym harmonogramie, odwiedziła naszą placówkę, by opowiedzieć o swej przygodzie z kolejnymi dyscyplinami sportu i ważnym miejscu  edukacji. Przeniosła też słuchaczy o kilka lat wstecz, gdy jako uczennica klasy piątej zdobyła 1. miejsce w Powiatowym Konkursie Literackim im. Haliny Rudnickiej. To tekst jej opowiadania „Spotkanie po latach” stał się zatem bohaterem spotkania czytelniczego z uczniami klas IV – VIII. 

        • Historia w dwóch odsłonach – spotkanie z Panem Dariuszem Czapigą…
          • Historia w dwóch odsłonach – spotkanie z Panem Dariuszem Czapigą…

          •  

            to kolejne wydarzenie realizowane w ramach programu rozwoju czytelnictwa. Stanowiąc szkolną innowację pedagogiczną, mają charakter cykliczny, ale myliłby się ten, kto uważa, że tchną monotonią, a uczestnicy popadli w rutynę. Każdej z prezentacji czytelniczej towarzyszą bowiem nowe doznania natury poznawczej, estetycznej, a i element wychowawczy jest tu wyraźnie zaznaczony. Także ten w postaci czytającej ekipy - uczennic, dla których książka jest stałym i wiernym towarzyszem życia.

            Tak też było i w tym przypadku. Pan Dariusz Czapiga, obecnie polonista w mławskim ZS nr 2, to wychowanek naszej szkoły. Jeden z tych, którzy na trwale zapisują się w pamięci pedagogów, stanowiąc potwierdzenie maksymy, w myśl której: „Szlachetne wychowanie dzieci i młodzieży to najlepsza inwestycja w dobrą przyszłość”. Cieszy zatem  podwójnie, że nasz absolwent swą pierwszą szkołę także pozostawia we wdzięcznej pamięci, niezmiennie ciepło wspominając. To wzór zatem i autorytet dla obecnych uczniów, żywy dowód na potwierdzenie tezy, że „Marzenia się spełniają”, a „Chcieć znaczy móc”.

            Prawdy te potwierdzały także  prezentowane fragmenty „ Regierungsbezirk Zichenau. Rejencja ciechanowska 1939 – 1945”, książki Zbigniewa Ptasiewicza, obejmującej okupacyjne wspomnienia mieszkańców Ziemi Szydłowskiej i jej okolic. Poprzez retrospekcje słuchacze  nie tylko mogli poznać aktualne im warunki życia i zestawić je z własnymi doświadczeniami, ale też uświadomić sobie wagę wolności, która otwiera drogę do nauki, rozwoju i realizowania planów.

        • WARSZAWA OTWORZYŁA PRZED NIMI SWE WROTA...
          • WARSZAWA OTWORZYŁA PRZED NIMI SWE WROTA...

          •     Jedność w   różnorodności – to przesłanie towarzyszyło organizatorom i uczestnikom wycieczki do stolicy, której założenia łączyły szereg aspektów. Nie sposób przecież, przy całej atrakcyjności wynikającej z realizacji funkcji rekreacyjnej i integrowania, pominąć walory poznawcze i dydaktyczne.

                Z tej to przyczyny pierwszy punkt imprezy stanowił  spektakl teatralny „Cudowna lampa Alladyna” w wykonaniu aktorów stołecznego teatru Capitol. Rzecz rozwijająca, nie pozbawiona też sporej dozy humoru, przewijającej się tak w tekstach mówionych, jak śpiewanych. Kontynuację zapewniły warsztaty teatralne, w trakcie których uczestnicy poznali nie tylko pracę aktorów „od kuchni”, ale też zostali wtajemniczeni w jej smaczki i niuanse.

                Z pokaźnym bagażem nowej wiedzy udali się do komnat Zamku Królewskiego, gdzie usłyszeli o mieszkańcach i ich życiu, a czego nie powiedziano, to pokazano. Zaprawdę, całość robiła ogromne wrażenie!

                Kolejna atrakcja, to swoisty skok w czasie, bo wynikająca z pobytu w Centrum Nauki Kopernik, gdzie uczniowie, kierując się  zainteresowaniami, mogli korzystać z całego parku nauki, a zgodnie z jego misją także: dokonywać obserwacji, praktykować poprzez doświadczenia, zadawać pytania i poszukiwać odpowiedzi.

               Nie jest zatem przesadą stwierdzenie, że ta nieco ponad dwunastogodzinna wyprawa przysporzyła ciekawych doznań z różnych dziedzin, wspierała rozwój i zainteresowania dzieci. A wszystko to za sprawą jej organizatorki pani Ewy Dzilińskiej, wspieranej przez grono nauczycielskie i panią dyrektor Danutę Gumienną, dla których potrzeby podopiecznych zawsze stoją na pierwszym miejscu.

             

        • O  STEFANIE  STARZYŃSKIM  OPOWIEŚĆ  PRAWDZIWA
          • O STEFANIE STARZYŃSKIM OPOWIEŚĆ PRAWDZIWA

          •                

                          Tym razem gościem szkolnego programu „Kolory polskiej chwały” była sekretarz naszej szkoły Pani Dorota Witkowska, także jej absolwentka. Realizując założenia przedsięwzięcia, przybliżyła uczniom klas I – VIII postać Stefana Starzyńskiego, bohaterskiego prezydenta Warszawy z roku 1939.

                         Słuchacze mieli okazję wysłuchać pięknej opowieści o człowieku, który poświęcił swe życie miastu, budując je w czasie pokoju, broniąc w trakcie wojny, a w końcu oddając za nie życie. To wielce pouczająca i wzruszająca historia niepozornego człowieka, który stał się bohaterem czasów wojny i pokoju, stanowiąc wzorzec do naśladowania, niezaprzeczalny autorytet. Autentyczność prezentacji podkreślały historyczne zdjęcia i odtworzenie przemówienia Prezydenta z dnia 11 września 1939r.

             

        • Nie tylko w styczniu: Wszyscy o tym dobrze wiecie, że Babcia i Dziadek są najlepsi w świecie
          • Nie tylko w styczniu: Wszyscy o tym dobrze wiecie, że Babcia i Dziadek są najlepsi w świecie

          •            W naszej placówce to już ustalona tradycja, że Dzień Babci i Dziadka obchodzony jest niezwykle uroczyście, i tak też było w roku bieżącym. W sali wiejskiej strawą dla ducha ugościli ich wdzięczni wnukowie przygotowani przez panie Ewę Bańczyk i Katarzynę Zyborowicz, zaś oprawę kulinarną zapewniły niezawodne panie z KGW „Ale Babki”.

                      Część artystyczną rozpoczęły wiersze i piosenki, później dzieci z klas 0-II zaprezentowały taniec kowbojski, a kolejne atrakcje stanowiły: konkurs tańca i „Jaka to melodia” oraz zabawa „Kareta”. Mianem hitu imprezy okrzyknięto skecz „Babcia Genia i dziadek Marian”, a to za sprawą doskonale wcielającego się w swą rolę ucznia kl. VIII Krystiana Matygi i towarzyszącej mu Kingi Rogowskiej. Kiedy umilkły salwy śmiechu i gromkie brawa, nadszedł czas na chwilę wzruszeń. Wraz z intonacją tradycyjnego „Sto lat” przy akompaniamencie akordeonu, na salę wniesiono torty dedykowane solenizantom, które chwilę później zajęły godne miejsce na stołach, gdzie odbywało się ucztowanie dziadków z wnukami. Choć czas to radosny, wdzięczne wzruszenie ogarnęło nie tylko bohaterów imprezy, ale też przybyłych gości w osobach wójta Gminy Szydłowo pana Wiesława Boczkowskiego, grona nauczycielskiego z panią dyrektor Danutą Gumienną, uczniów, ich rodziców i bliskich.

                     Ten widok najlepiej dowodził szczerych intencji deklamowanych słów: „ Kocham mocno babcię, dziadka, to nie żarty moi mili. Dzisiaj im życzenia składam, by sto latek jeszcze żyli”. Sto lat, albo więcej... Bo cóż wart byłby świat bez babci i dziadka?

              

        • Karolina Bełkowska gościem programu „Kolory polskiej chwały”
          • Karolina Bełkowska gościem programu „Kolory polskiej chwały”

          •        

             

             

                     Kolejne spotkanie w ramach realizowanego programu czytelniczego mogło odbyć się dzięki przyjęciu zaproszenia przez bardzo zajętą, ale przychylną naszym poczynaniom absolwentkę. Tym to cenniejsze, że będąc u progu ukończenia studiów na Wydziale Prawa Uniwersytetu Warmńsko -Mazurskiego w Olsztynie, znalazła czas na odwiedzenie starej i poczciwej szkoły podstawowej.

                     Prezentacja czytelnicza dedykowana uczniom klas IV – VIII poświęcona została postaci wielkiego Polaka i patrioty, człowieka, przez księdza Jana Twarowskiego nazwanego tym, „Który pokłonił się Dziecku”. Rzecz dotyczy oczywiście Janusza Korczaka, jego życia pełnego ideałów z jednej, poświęceń z drugiej strony, zakończonego męczeńską śmiercią, którą, tak jak każdą kromką chleba, podzielił ze swymi podopiecznymi.

                     Niezaprzeczalny autorytet, którego słowa powinny zapaść w pamięć każdego rocznika wychowanków wyruszających w  daleką drogę, jaką nazywał życiem: „Nie dajemy wam Boga, bo sami musicie Go odszukać we własnej duszy, w samotnym trudzie. Nie dajemy wam ojczyzny, bo musicie odnaleźć ją własną pracą swego serca i myśli. Nie dajemy wam miłości dla ludzi, bo nie ma miłości bez przebaczenia, a przebaczenie to wielki mozół i trud, którego trzeba się podjąć. Dajemy wam tęsknotę za lepszym życiem, którego nie ma, a które kiedyś będzie. Może ta tęsknota doprowadzi was do Boga, ojczyzny i Miłości”.

             

        • O dniu, który  jednoczy wszystkich
          • O dniu, który jednoczy wszystkich

          •       Jasełka wpisały się w tradycję naszej szkoły tak mocno, że nie sposób wyobrazić sobie przygotowań do świąt Bożego Narodzenia bez ich prezentacji. Tak też było i w tym roku.

                  W dniu 20 grudnia rzesze aniołów, pastuszków, członków Świętej Rodziny, królów i innych defilowały po szkole i w wielu przypadkach trudno było w nich rozpoznać uczniów. To jednak oni, na tę okoliczność przysposobieni do roli aktorów przez panie Jolantę Kowalską i Agnieszkę Pastuszkę, mieli pełnić rolę bohaterów ceremonii. Przedstawienie historii o narodzeniu Pańskim wymaga przecież pokonania wielu trudów, poświęcenia czasu, uwagi i nie lada talentów. Bo nasi domorośli aktorzy prezentowali biblijne sceny, okraszone wtrętami ze współczesności, a nieraz i humorystycznymi scenami. Zachwycała oprawa muzyczna, wśród której prym wiodły kolędy i pastorałki, towarzyszące rozwojowi akcji instrumentalne podkłady oraz występ akordeonowy Teresy i Karoliny Rzotkiewicz.

                  Po takiej artystycznej uczcie nadszedł czas na kontynuowanie tradycji – spotkanie opłatkowe i wspólną Wigilię, po której wszyscy poczuli się jak jedna wielka rodzina. Bo czy nie takie założenie przyświeca uroczystościom wpisanym w kanon przedsięwzięć szeroko edukujących, w tym przygotowujących do pielęgnowania tradycji przodków i uczących funkcjonowania w społeczeństwie?

                 

        • Arkadiusz Burchacki w szkolnym programie rozwoju czytelnictwa
          • Arkadiusz Burchacki w szkolnym programie rozwoju czytelnictwa

          •      Pełną wzruszeń, a jednocześnie przepojoną ogromną dozą dydaktyzmu niespodziankę zgotowali naszej społeczności goście przybyli z mławskiego Zespołu Szkół nr 4. Zaproszony przez panią Ewę Bugaj absolwent naszej szkoły, obecnie nauczyciel języka polskiego pan Arkadiusz Burchacki zgodził się wpisać w realizację szkolnego programu rozwoju czytelnictwa „Kolory polskiej chwały”. Za inspirację posłużyła postać Ireny Sendlerowej, cichej bohaterki czasów ludobójstwa i holokaustu, której życie zawdzięczają tysiące osób, głównie dzieci. Codziennie narażając własne, nie raz ocierając się o śmierć, niosła nadzieję i ocalenie tym, którym hitlerowcy zgotowali zagładę. Pozostała w ich pamięci na zawsze, ale też całe dziesięciolecia świat o niej zapomniał i trzeba było iskry, by na powrót zaczęła żyć w ludzkich sercach. To zainteresowanie grupki uczniów z amerykańskiej szkoły i wystawienie amatorskiego spektaklu uczyniło Sendlerową znaną, zapewniając jej należne miejsce w alei bohaterów. Skutkowało także wydaniem książki „Listy w butelce”, której fragmenty prezentował pan Burchacki wraz z towarzyszącymi mu uczniami. Słuchacze w absolutnej ciszy chłonęli słowa mówiące o niczym niewyróżniającej się kobiecie, która bezinteresownie niosła pomoc najbardziej potrzebującym, a w samotności roniła łzy rozpaczy wiedząc, że nie wszystkich zdoła ocalić. Żałuję tylko jednej rzeczy – mogłam zrobić więcej. To uczucie żalu będzie mi towarzyszyć aż do momentu śmierci” - ubolewała w czasach okupacji i przez wszystkie kolejne lata..

                  Piękna to postać w polskiej historii, tak zwykła i niezwykła zarazem. Potrafiąca podporządkować wszystko innym, bo cierpieli i umierali. Potem przeżyć całe dekady w pokorze i zapomnieniu, nie licząc na cudzą wdzięczność czy poklask.

                  Mówi się, że współczesna młodzież ma trudności w znalezieniu autorytetów. Tymczasem na holu naszej szkoły zabrzmiała historia człowieka, z którego postaw tak wiele można czerpać. Który bezsprzecznie autorytetem jest, ale też potrafi wskazać źródła swych czynów: „Tego, że trzeba pomagać potrzebującym nauczyłam się w domu rodzinnym. Dlatego nie jestem żadna bohaterka.”

             

             

             

        • Warszawa w trójwymiarze
          • Warszawa w trójwymiarze

          •                   O tym, że wszystko jest względne, a człowiecza percepcja nieodgadniona, przekonali się uczniowie klas VII i VIII w trakcie zorganizowanej przez panią Ewę Bugaj wycieczki do Warszawy.     Przenikanie się różnych światów tu i teraz jest na pozór oczywiste, ale gdy ma miejsce osobista recepcja – już nie bardzo. Bo jak żyć normalnie i cieszyć się każdą chwilą, gdy rzeczywistość ma postać czarnego niebytu? Otóż można, i do tego czuć się spełnionym, zachować optymizm, kochać ludzi. Tak jak przewodnicy z „Niewidzialnej wystawy”, których spontaniczność i poczucie humoru dorównywały profesjonalizmowi. Poznanie meandrów codzienności ludzi żyjących w ciemności, konieczność radzenia samemu sobie w nowej rzeczywistości – to aspekty wiedzy, doświadczeń, wrażeń i umiejętności wyniesione z tego miejsca przez naszych uczniów, by powrócić do rzeczywistości.

                             A tam czekał spacer po stolicy wieczorową porą – pięknej w sukni z iluminacji świetlnych, zmęczonej dniem, ale wciąż tętniącej życiem. Górująca nad centrum sylwetka Pałacu Kultury i Nauki kryje w sobie wiele tajemnic, i tę odkrył przed nami pan Sebastian, przewodnik.

                         Ostatni punkt programu to Teatr Syrena i musical „Bem! Powrót człowieka – armaty”. I tu zrównoważona doza rozrywki, emocji i dydaktyzmu. Przekazanie w pozornie lekkiej formie zbilansowanych elementów historycznych ze zdecydowanie nakreślonym znamieniem patriotyzmu i wyraźnymi (do tego pełnymi sarkazmu i goryczy) odniesieniami do współczesności, to sztuka godna prawdziwego artysty. Takimi właśnie są aktorzy Syreny, co doceniła publiczność, nagradzając występ kilkuminutowym aplauzem na stojąco.

                             I tak przepełnieni wielością doznań wracaliśmy do domów i rodzin, układając w myślach plan opowieści streszczających ten dzień. Krótkich, bo pora była późna, ale nadzieję na długie rozmowy przy rodzinnym stole dawało nadejście kolejnego dnia...

             

             

             
        • Kolejna odsłona programu "Kolory polskiej chwały"
          • Kolejna odsłona programu "Kolory polskiej chwały"

          •  

                           Prawda to powszechnie znana, że o wielości pożytków płynących z lektury nie trzeba nikogo przekonywać. Wiadomym jest bowiem, że czytanie pobudza wyobraźnię, wzbogaca słownictwo, poszerza horyzonty, pełnił funkcję terapeutyczną. 
                              Dziecko swoją przygodę z czytaniem  rozpoczyna w domu, a następnie poszerza  kompetencje w przedszkolu i szkole.  Ich rozwojowi w naszej placówce sprzyjać ma program czytelniczy „Kolory polskiej chwały”,   stworzony i realizowany przez panią Ewę Bugaj.  Jednym z założeń projektu jest powołanie do funkcji lektora uczniów naszej szkoły – zarówno aktualnych, jak też absolwentów z mniej lub bardziej odległych czasów. Takich, dzięki którym czytanie dzieciom wprowadzi je już na zawsze w zaczarowany świat literatury, a proces wychowania wzbogaci się  postaciami uosabiającymi  pojęcie osobowego wzorca i autorytetu. 
                           Tym razem miejsce dla szacownych gości zajęła  pani Bogumiła Pawłowska, obecnie pracownik mławskiej Biblioteki Pedagogicznej, a nie tak dawno jeszcze uczennica naszej szkoły. O ile zawód bibliotekarza kojarzy się zazwyczaj ze stosami książek, to, ku powszechnemu zdziwieniu, nasz gość nie przywiózł ani jednej. Dźwigał za to potężną teczkę w której (jak się później okazało) znajdował się teatr. Właściwie teatrzyk, ale za to niezwykły.
                                  Zgromadzeni na sali słuchacze w osobach od najmłodszych przedszkolaków aż po uczniów klasy III dowiedzieli się, że nosi on nazwę kamishibai (jap. kami – papier, shibai – sztuka), czyli „papierowy teatr”, nazywany również „teatrem obrazkowym” albo „teatrem narracji”. Większość kamishibai to bajki, baśnie lub opowiadania składające się z 10–16 pięknie ilustrowanych kart z tekstem na odwrocie. Tak też było i tym razem. Prowadząca zaprezentowała kilka historii, w tym patriotyczną w swej wymowie „Legendę o białym orle”. Ich poznawaniu towarzyszył wyjątkowy nastrój, jako że technika i walory takiego przedstawienia pomagają osiągnąć magiczny efekt koncentracji, a  forma opowiadania czy też czytania to prawdziwie teatralne doświadczenie. Gdy narrator przemierzał linijki  tekstu i kolejno odkładał karty, przed widownią pojawiały się następne ilustracje utrzymujące zainteresowanie w aurze niezwykłości i magii.   Potwierdziły to pełne skupienia oblicza młodych odbiorców, świadoma recepcja sztuki , a w końcu podziękowania dla lektorki.

             

             

        • Narodowe Święto Niepodległości  - w 100. rocznicę odzyskania prawa do ziemi i języka
          • Narodowe Święto Niepodległości - w 100. rocznicę odzyskania prawa do ziemi i języka

          • Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”.

             

            Wolność i niepodległość, trudne drogi Polaków do odzyskania ojczystej ziemi i swobód narodowych - tym pojęciom podporządkowana była uroczysta akademia przygotowana przez nauczycielkę historii Panią Joannę Oleksiak z uczniami klas VI – VIII. Stanowiła ona godne ukoronowanie tego niepowtarzalnego w swej istocie dnia, stanowiąc prezentację historii naszej ojczyzny od momentu zawiązania państwowości aż po czasy współczesne. Animacje filmowe i aktorskie prezentacje zostały wsparte przytoczeniem dokumentalnych tekstów i fragmentów kronik. Recepcję odbiorczą wzmacniała recytacja literackich fraz i odśpiewanie legionowych pieśni, a „Co to jest niepodległośc” - tę, która zyskała największe uznanie widowni , zaprezentowały dwie wokalistki z oddziału zerowego.

            W ten sposób przed oczami widzów przetoczyła się historia państwa polskiego w całej krasie świetności i goryczy upadku, ze szczególnym uwzględnieniem czasów rozbiorów i krętej drogi prowadzącej do niepodległości. Ważny element przedsięwzięcia stanowił zabieg włączenia uczniów w przebieg uroczystości – interaktywne modelowanie ich świadomości historycznej oraz postaw patriotycznych poprzez umiejętne wykorzystanie formuły pytań i odpowiedzi.

            Wspólne przeżywanie wzruszających chwil to nadzieja na przyswojenie i przemyślenie nauk płynąych z przeszłości. To nadzieja na pielęgnowanie niepodległości, która „ nie jest dana na zawsze”, a stanowi wynik dalekosiężnych zabiegów i powszechnych starań. Nadzieja w tych, którzy siedząc w szkolnych ławkach chłoną słowa nauczycieli, utrwalają w pamięci wzniosłe obrazy, bo „Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy” .

        • O mocach ze śniadania płynących...
          • O mocach ze śniadania płynących...

          •        Sympatyczny to widok, gdy uczeń ze smakiem pałaszuje przygotowany w domu posiłek. W naszej szkole powszechny i powszedni, bo dzieci każdego dnia degustują smakowite śniadania, nie kryjąc zadowolenia, jakie im ta czynność przynosi. Cóż dopiero, gdy zdarzy się okazja połączenia przyjemnego z pożytecznym! Taką daje obchodzony w każdym roku 8 listopada Dzień „Śniadanie Daje Moc”. Tegoroczna, VIII już edycja, zgromadziła przy wspólnych stołach dzieci z oddziałów przedszkolnego i zerowego oraz uczniów klas I-III.

                Akcja, koordynowana przez Panią Renatę Zawieruchę, skutkowała własnoręcznym pryrządzeniem posiłku, nad którego walorami zdrowotnymi, smakowymi i estetycznymi długo by się rozwodzić. Towarzyszyła mu aura niezwykłości, bo przecież nie co dzień dzieci udają się na zakupy, podczas których samodzielnie muszą zadecydować o wyborze niezbędnych produktów, określić ich ilość i rodzaj.

                 Korzyści są więc nie do przecenienia: od zwiększenia świadomości na temat zdrowego odżywiania i roli śniadania w diecie dziecka, poprzez edukację oraz promocję prawidłowego żywienia aż do prawdziwej frajdy, jaką zapewnia przygotowanie i spożywanie posiłku w koleżeńskim gronie. I jak tu nie lubić naszej szkoły?!

             

        • Historia „szkoły, która kulom się nie kłaniała”
          • Historia „szkoły, która kulom się nie kłaniała”

          •         Kolejny program rozwoju czytelnictwa autorstwa pani Ewy Bugaj, tym razem łączący w sobie treści patriotyczne w wymiarze ogólnopolskim i lokalnym, został wdrożony pod tytułem „Kolory polskiej chwały”.

                       Zakładając aktywizację czytelniczą i popularyzację zagadnień związanych z realizacją założeń programowych Roku dla Niepodległej, skupia się na prezentacjach lektorskich różnej formy i postaci. Jedną z nich stanowiło przybliżenie historii naszej szkoły, czego w ramach Powiatowego Konkursu Literackiego zorganizowanego w 2016 roku przez szydłowską placówkę dokonał Kamil Krzykowski, ówczesny szósto-, dzisiaj ósmoklasista. Realizując wymogi określone hasłem przedsięwzięcia: „Tu jest moje miejsce, tu jest mój dom” i realizując temat: „Ocalić od zapomnienia we wspomnieniach – wrzesień 1939r. w powiecie mławskim”, przedstawił historię szkoły w Dębsku, szczególnie skupiając się na momencie wybuchu wojny. I ona właśnie została zaprezentowana uczniom klas IV -VIII naszej placówki.

                         Praca, łącząc walory literackie z dokumentalnymi, plastycznie zobrazowała historię naszej placówki, oddziaływując nie tylko na sfery intelektualne, ale także emocjonalne. Tym bardziej cieszymy się, że zyskała uznanie jury i została uznana za najlepszą w swej kategorii.

        • Taki dzień się zdarza raz ... w roku
          • Taki dzień się zdarza raz ... w roku

          •        Zaprzyjaźniona z nami Melpomena wraz z kilkoma siostrami - muzami po raz kolejny zawitała w progi szkoły, by wspomóc aktorskie popisy wielce jeszcze niedorosłych, ale jakże wprawionych w artystycznym rzemiośle uczniów.

                  Scenki kabaretowe, zaczerpnięte wprost z życia ku radości wszystkich członków szkolnej braci, miały na celu uczczenie święta najszacowniejszych, czyli pedagogicznego grona oraz pracowników administracji i obsługi. Nie zabrakło też improwizowanych, wprost z serca płynących, a więc najcenniejszych życzeń, jakie od pierwszych aż po ostatnie chwile pobytu w placówce dzieci składały nauczycielom i pracownikom szkoły. Piękna akademia, utrzymana w realistyczno - baśniowej konwencji, stanowiła dopiero początek atrakcji dedykowanym tego dnia wszystkim solenizantom. Kolejną zapewniło podsumowanie osiągnięć sportowych naszych uczniów – wielość zdobytych złotych medali to doskonały prezent dla każdej z nacji. Na koniec życzenia i nagrody przyznanie przez Panią dyrektor Danutę Gumienną wyróżniającym się pracownikom szkoły. W tym roku uhonorowai zostali: pani Ewa Bugaj – nauczyciel języka polskiego, pani Katarzyna Meredyk – naczyciel oddziału zerowego, pani Joanna Oleksiak – nauczyciel klasy II, pani Ewa Dzilińska – nauczyciel języka angielskiego, pan Andrzej Kowalski – nauczyciel matematyki i wychowania fizycznego, pani Dorota Witkowska – sekretarz szkoły, pani Katarzyna Zyborowicz – pomoc nauczyciela oddziału przedszkolnego, pan Andrzej Gutowski – pracownik odsługi.

                 W ten oto sposób całokształt uroczystości potwierdził prawdziwość słów deklamowanych przez uczniów: „ Wiele szkół jest w powiecie, ale drugiej takiej jak ta nie znajdziecie”.

        • ŚWIĘTO CHŁOPCÓW AD 2018
          • ŚWIĘTO CHŁOPCÓW AD 2018

          •        W szkole - życzenia poparte ślicznymi uśmiechami i często wiktuałami przygotowanymi przez urocze koleżanki. W  wiejskiej sali – uroczystość połączona z lokalnymi obchodami Święta Ziemniaka.

                  Tak, za sprawą Samorządu Uczniowskiego, prowadzonego przez panie Ewę Dzilińską i Ewę Bańczyk, obchodzono tegoroczny Dzień Chłopaka.  Zadbano, by nikt nie poczuł się znudzony, a wszyscy kontenci z zaproponowanych atrakcji. Dlatego nagrodzono aż 15 uczniów uczestniczących w konkursie plastycznym „Niepodległa” i wielu kolejnych, biorących udział w licznych konkurencjach i współzawodnictwie. Mogli się oni wykazać szeregiem talentów i umiejętności podczas celowania ziemniakiem do kosza, zdmuchiwania płomienia, konkursie tańca, pokazie chodzenia w szpilkach, przeciąganiu liny i wielu innych.

                 Tym razem to dzieci były mistrzami ceremonii, a role odwróciły się także w zakresie oceniania. Zapytani o wrażenia z imprezy, odpowiadali: Na szóstkę!

        • Nie dzieci już, a uczniowie – święto pierwszaków w SP w Dębsku
          • Nie dzieci już, a uczniowie – święto pierwszaków w SP w Dębsku

          •          Jak wielką mądrość zawierają słowa traktujące o tym, że od uśmiechu dziecka raduje się  cały świat, przekonali się goście zaproszeni na pasowanie pierwszoklasistów. Mury placówki powitały bowiem  licznie zgromadzonych rodziców i  bliskich, przedstawicieli władz samorządowych i przyjaciół szkoły.

                   Wszakże niezaprzeczalnymi bohaterami uroczystości byli oni, jeszcze nie pełnoprawni uczniowie, ale już smakujący uroków szkolnego życia i  odpowiedzialnie ślubujący, że nie zawiodą.   Świeże to wrażenia, bo minął zaledwie  miesiąc, jak zasiedli w szkolnych ławach. Zdołali jednak pomyślnie przejść pierwszy poważny egzamin, dowodząc gotowości sprostania najtrudniejszym zadaniom. Pięknie recytowali i śpiewali, z przekonaniem odpowiadali na zadawane pytania, prezentowali się niczym doświadczeni w aktorskim rzemiośle młodzi artyści. Wspierani obecnością bliskich, rozpostarli wachlarz swych możliwości, a w oczach niejednego rodzica zalśniła łza wzruszenia.

                   Prawda to znana, że nasza szkoła w udatny sposób pełni rolę drugiego domu, a   życie w niej może być słodkie, jeśli przyłoży się do tego nieco starań. Po raz kolejny potwierdziła to atmosfera uroczystości przygotowanej przez wychowawczynię panią Renatę Zawieruchę, o której wiadomo, że: „ kiedy do nas puszcza oko, nie ma się co martwić – w szkole będzie spoko! . Dlatego nie obawę, a radość i dumę przyniosło wkroczenie na szkolną scenę Pani dyrektor Danuty Gumiennej z niezwykłym rekwizytem w postaci ogromnego ołówka, którym dokonała pasowania każdego dziecka na ucznia.

                 Liczne upominki  ufundowane sumptem rodziców, wręczone przez przedstawicieli Samorządu Uczniowskiego i gości, w tym zestaw bezpiecznego pieszego od WORD w Ciechanowie,  będą  na długo przypominać ten dzień. Najmłodszym uczniom życzymy zatem samych sukcesów w pokonywaniu kolejnych etapów edukacji i rozsławiania dobrego imienia szkoły w środowisku. Nie zapominajcie, że liczymy na Was!